Ślub i wesele we Włoszech w Toskanii

Z czym kojarzy Wam się Toskania?

Ja widzę pagórki i doliny porośnięte drzewami oliwnymi, winnice z dojrzewającymi winogronami, kręte alejki w towarzystwie cyprysów, ciepłe zachody słońca, pyszną kuchnię z pizzą, tiramisu i gelato.

Ślub we Włoszech - kameralne przyjęcie w Toskanii 

Ania i Marek – jak na miłośników Włoch (i włoskiej kuchni!) przystało, wymarzyli sobie zagraniczny ślub w ukochanym miejscu na ziemi, do którego często podróżują. Toskania to też raj dla fotografa, oliwne gaje, winnice, aleje cyprysów, domy z jasnego kamienia i to światło! Ania znalazła mnie przez wcześniejszy włoski ślub w Portovenere,  który częściowo stał się inspiracją 🙂 

Gdzie wesele w Toskanii?

Zatrzymaliśmy się w toskańskiej willi nieopodal Sieny – Agriturismo Podere Costarella https://www.poderecostarella.it/ z basenem i widokiem na sąsiadujący gaj oliwny. To było miejsce przygotowań i późniejszego przyjęcia. Gospodarze przygotowują lokalne przysmaki na przyjęcie a także domową włoską pizze. W dniu wesela wszyscy najbliżsi (było nas wszystkich 11 osób) zaangażowali się w dekorowanie. Osobiście zawieszałam girlandę lampek nad stołami, Ania nadzorowała ułożenie serwetek, talerzy a dziewczyny zaplatały zieloną girlandę na stół z gałązek oliwnych. Uroczym akcentem były włoskie cytryny.

Wesele w stylu garden party we Włoszech​

Włochy to wręcz idealne miejsce aby zorganizować niespieszne przyjęcie weselne. Tam czas płynie wolniej, typowe są sjesty i fiesty, wieczorne wspólne spędzanie czasu, rozmowy do późnych godzin przy lampce wina czy prosecco.

Jak zorganizować ślub za granicą?

Na blogu przygotowałam poradnik jak zorganizować sesję ślubną za granicą http://www.agabondyra.pl/pl/galeria/jak-zorganizowac-wyjazdowa-sesje-slubna-za-granica-poradnik-dla-par-mlodych/.

A jak wygląda organizacja ślubu?

Pod kątem formalnym  –  będzie to zależało od przepisów Państwa do którego chcecie się wybrać. We Włoszech można zawrzeć ślub cywilny i konkordatowy. Pomocne są tutaj wedding plannerki chociaż tak jak Ania i Marek możecie zorganizować go osobiście z pomocą np. tłumacza przysięgłego (polecam serdecznie panią Elę!) która pomogła z dokumentami na miejscu.

Od strony logistycznej – miejsce przyjęcia możecie znaleźć np. przez booking lub airbnb wynajmując cały obiekt. Sprawdzcie czy jest tu duża sala/salon/część wspólna lub ogród aby zmieścili się wszyscy. Śluby wyjazdowe mają to do siebie, że często Pary i goście łączą je z podróżami dlatego możecie zostać tu na kilka dni i zwiedzić okolicę.

Dekoracje na weselu za granicą?

Część gości przybyła do Włoch samochodem zabierając część dekoracji (girlandy żarówkowe, świece, podtalerze), pozostali przylecieli do Pizy i dalej pociągiem do Sieny. Bukiet panny Młodej przywieziony był z Gdańska i zrobiony całkowicie z suszu! Nie było więc obawy o długą drogę w samochodzie 🙂

Ślub z Pinteresta w San Galgano

Miejsce na ślub z Pinteresta. Dosłownie!

Znalazłam je dobrych kilka lat temu na Pinterest, szukając ciekawych plenerów we Włoszech. Bardzo chciałam tu dotrzeć i zrealizować jakąś sesję ale nigdy nie było po drodze i nadszedł ten dzień kiedy Ania odkryła je również!
Żałowałam, że nie mam drona w czasie tej uroczystości – z lotu ptaka ruiny tego kościoła robią wrażenie – jego kształt idealnie układa się w krzyż.
Ceremonia cywilna była pełna symboliki. Ulubiony ojciec chrzestny wprowadzał pannę młodą, tata grał pieśń na wejście na saksofonie, a siostra świadkowa przygotowała puste krzesło – miejsce dla nieobecnej babci. Pani urzędnik pięknie nawiązała w przemowie, że Babcia na pewno widzi Młodych z góry, bo w opactwie nie ma dachu 🙂

Młodzi po oficjalnej przysiędze wypowiedzieli własne przemowy, polecam wszystkim! Wtedy ceremonia ma zupełnie inny osobisty wymiar i pojawiają się dodatkowe emocje!

 

Sesja narzeczeńska we Włoszech

Taką scenerię i po prostu trzeba wykorzystać! Nad basenem, w okularach słonecznych z pizzą w dłoni i prosecco? Takie sesje tylko we Włoszech 🙂

Plener ślubny z typowym toskańskim widokiem 

Jak znaleźć miejsce na sesję ślubną za granicą?

Najczęsciej przeczesuję google maps wzdłuż i wszerz, spacerując przez street view, sprawdzając różne lokalizację, dojazd i parkowanie. Czytam blogi podróżnicze, a z czasem z pomocą przygodzi Pinterest czy Instagram.

Na miejsce naszej sesji wybraliśmy malowniczy toskański widok. Objechaliśmy krainę Crete Senesi, docierając na zachód słońca do Agroturismo Baccolino. Chociaż w tym miejscu miało miejsce sporo innych sesji, na plenerze ślubnym byliśmy tu jedyni.
Ps. Wszyscy uczestnicy wesela wybrali się z nami na wycieczkę i każdy załapał się na własne mini sesje!