Moje ulubione miejsce, do którego za każdym razem wracam z przyjemnością. Pole lawendy 🙂 Przepięknie wygląda w promieniach zachodzącego słońca, cudnie pachnie i mieni się wszystkimi odcieniami fioletu. Z Martą i Dawidem tutaj zrobiliśmy ich sesję narzeczeńską. Piękne wianki Marty dodały uroku zdjęciom a bajkowe zachodzące słońce idealnie oświetliło lawendowe pole oddając ciepło tego lipcowego wieczoru.